MY SUMMER MUST HAVES

18:39:00

Witaaajcie!

 

 Tym razem przychodzę do Was z moimi letnimi faworytami kosmetycznymi.
Podobnego typu wpisy pojawiały się na moim blogu, jednak rzadko.
Zależy mi, aby pokazać Wam kosmetyki w różnym przedziale cenowym, bo oczywiście sama tak kupuje i staram się rozgraniczyć, co warto kupić z tej wyższej półki, a czego nie i gdzie znaleźć  ten tańszy zamiennik. 

Jeśli chodzi o moją pielęgnacje i sam stosunek do kosmetyków, to zazwyczaj wybieram tę tańszą wersje, wiadomo dlaczego. Bardzo przywiązuje wagę do pielęgnacji twarzy niezależnie od pory roku, dnia i godziny. Zawsze dokładnie zmywam makijaż, oczyszczam twarz, peelinguje, nakładam maseczk na prawdę nie na marne.
 Mam kilka kosmetyków, w które warto zainwestować i nie jest to wydatek w puste. Przynajmniej moim zdaniem. 
Postaram się zrecenzować krótko każdą wybraną przeze mnie rzecz, wartą polecenia na tegoroczne wakacje, bo to jest mała część mojej kolekcji, na prawdę warta polecenia!!!


PIELĘGNACJA 


 1.    Pierwszym produktem godnym polecenia jest krem różany z Bielendy. Dlaczego idealny na lato? Ma on żelową konsystencję, przez co przyjemnie chłodzi, szybko się wchłania przy czym idealnie nawilża. Ja stosuje go jako krem na dzień i pod makijaż. Trzeba dodać, że Bielenda to polska firma, którą uwielbiam, ponieważ idealnie mi się sprawdza i nigdy żaden produkt mnie nie zawiódł.
Jest też stosunkowo tania, więc kolejna rzecz na plus!

 KREM BIELENDA- KLIK

 



 2.   Jeśli chodzi o płyny do mycia twarzy to mam ich na prawdę bardzo dużo, jednak ostatnie dwa tygodnie bardzo przypadł mi do gustu ten z kolekcji Ziaja Nuno. Był to jeden z moich pierwszych płynów antybakteryjnych do twarzy w 2011/12. Znowu do niego wróciłam! Co mnie przyciągnęło?
Jednym z powodów jest cudowny zapach i przede wszystkim żelowa wyjątkowo pieniąca się konsystencja. Poza tym kosztował mnie mniej niż 10 zł!!!

ZIAJA ŻEL- KLIK





 

MAKIJAŻ

1.   Paletki z Too Faced generalnie są hitem od dawna, jedne z lepszych zestawów cieni występujące na rynku. Ja posiadam brzoskwiniową wersje i generalnie to jest mój najlepszy produkt w całej kosmetyczce, świetnie i z łatwością (pomimo mocnej pigmentacji) rozprowadza się go na powiekach.
Ma cudowną gamę kolorów, które są idealne na wiosnę czy lato. W dodatku genialnie pachnie i myślałam, że z czasem ten zapach zniknie ale mam ją już dość długo i za każdym razem podczas robienia makijażu czuć zapach brzoskwiń. Kolory z tej paletki są na tyle dobre, że mogą być bardzo odważne i jednocześnie eleganckie i stonowane.

TOO FACED SWEET PEACH- KLIK 


 

 3.   ROZŚWIETLACZE, czyli coś co kocham bardzo, bardzo. Oczywiście wszystko z umiarem i strasznie nie podoba mi się jak ktoś przesadza. Moim ulubieńcem był SILVER Z LOVELY (KLIK)
do czasu moich urodzin,kiedy dostałam Mary Lou Manizer, czyli mój obecny ulubiony rozświetlacz.  Wpada w odcień złotego i  trudno z nim przesadzić. Daje naturalny codzienny efekt, tak jakby mokrej twarzy np. na kościach policzkowych, ale o to chodzi latem!

ROZŚWIETLACZ THE BALM- KLIK





3.   Czy wy też macie problem, ponieważ przy wysokich temperaturach spływa Wam makijaż?
Chyba każda z dziewczyn wie o czym mówię, mimo to, że zawsze staram się nakładać mało podkładu albo z niego rezygnować to i tak pojawia się korektor itp.
Warto, aby po kilku godzinach na upale nasza twarz wyglądała okej i przede wszystkim jakoś oddychała. Po raz kolejny BIELENDA, tym razem FIXER, czyli mgiełka utrwalająca makijaż.
Ten spray nie zapycha twarzy tak bardzo jak inne produkty tego typu, a jednak bardzo dobrze utrzymuję makijaż na miejscu.
Mam jeszcze fixer z Inglota i fakt świetnie trzyma makijaż przez całą noc imprezy, jednak na codzienne letnie użytkowanie się nie nadaje.

MGIEŁKA BIELENDA- KLIK 



 WŁOSY

1.   Tej wiosny sporo obcięłam włosy i generalnie podobają mi się strasznie jak jest ich dużo, są uniesione i ładnie się układają. Mój problem cienkich włosów został częściowo rozwiązany. Teraz lepiej się układają i jest ich optymalnie więcej.

ODŻYWKA PANTENE- KLIK 

 











 









 

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Bardzo bym chciała przetestwować tą paletkę z too faced , ale cena trochę wygórowana. Z Twoich produktów znam i polecam również ten żel z ziaji jest świetny i tani :)!

    OBSERWUJĘ i pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój problem cienkich włosów został częściowo rozwiązany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama stosuję ten krem różany na co dzień i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresował mnie krem różany :) A paletka jest piękna <3

    agnesssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images